Luty słabo sprzyjał wyszywaniu, a natrętne wirusy nie pomagały,
więc w moim domku niewiele przybyło i nadal sypię piach.
Haft powstaje w ramach zabawy u Ani to i się z nim nie spieszę;-)
***
A co by tak smutno nie było to pokażę Wam piórnik,
jaki zrobiłam jeszcze na początku roku.
Prosty, ale mam słabość do takich rzeczy;-)
Wzór smoka znaleziony na pintereście
Pozdrawiam cieplutko:-)
Karolinko w prostocie tkwi uroda więc piórnik jest świetny!!! :)) Trzymam kciuki by haft szedł do przodu :) Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny piórniczek a i hafciku przybyło. Życzę szybkiego powrotu do formy.
OdpowiedzUsuńsmok bardzo urodziwy
OdpowiedzUsuńPiórnik-cudo,a krzyżyków po woli będzie przybywać:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoże i prosty ten piórnik ale prezentuje się świetnie :) Miłego dalszego haftowania życzę.
OdpowiedzUsuńPiórnik super :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny piórnik!
OdpowiedzUsuńPiórnik ekstra :)
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńWspaniały piórnik, Karolinko!
OdpowiedzUsuńA nawet kilka xxx to krok do przodu :-)
Śliczny piórniczek :)
OdpowiedzUsuńA w domku... grunt, że przybyło :)
U mnie luty także nie był bogaty w krzyżyki w hafciku u Ani:(
OdpowiedzUsuńPiórnik super!
Pozdrawiam cieplutko:)
Karolinko tyle ziarenek piasku usypać to trzeba czasu ,
OdpowiedzUsuńani się nie obejrzysz jak cały domek będzie gotowy :}
Piórnik extra , rzeczy proste są piękne !!!
Serdeczności zasyłam i dużo zdrowia życzę :} A.
Świetny ten piórnik. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń