A raczej totalna niemoc robótkowa mnie dopadła, rozbiła biwak i spędza u mnie wakacje,
a co gorsza to nie chce odpuścić i wrócić do siebie:-(
Wszystkie rękodzielnicze plany wzieły w łep i kilka innych też,
a że trwa to długo postanowiłam z tym walczyć wszelkimi domowymi sposobami;-)
I tak odkurzyłam puzzle i razem z dzieciakami mieliśmy świetną zabawę,