W ten weekend miałam takie małe prywatne wakacje.
Takie bez męża i dzieci (no tylko z jednym),
a do tego jeszcze cały dzień w gronie robótkujących Dziewczyn.
No weekend marzenie!
W sobotę od rana Poznańskie Craft Party
Zaraz po wejściu jest wielkie WOW!
A potem to jest szał zakupów, podziwiania i cała masa zachwytów,
poniżej zdjęcie pożyczone od mojej córci z jedną z sal ze stoiskami.
Popołudniu spotkanie robótkowe z Dziewczynami i masa ploteczek.
a wieczorkiem w hotelu, można na spokojnie pooglądać zakupy.
No więc jest spokój i cisza, są papierki, tekturki,
kleje i pełna głowa pomysłów, więc nic tylko się bawić....
Pozdrawiam cieplutko:-)
O ho ho, no to kobietko poszalałaś takie fajne zakupy, tyle kleju, aż zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńMagic był sporo tańszy niż w sklepie, a jeszcze dzieciaki do szkoły potrzebują, to opędzlowałam pani pudełko z kleju;-)
UsuńWOW! Ale masz teraz zapas kleju :) Fajne są takie zloty :)
OdpowiedzUsuńOj tak Ewuniu, takie zloty są świetne, a mój to już czwarty:-)
UsuńTo miałaś bardzo miłe spotkanie ze " sztuką " Karolinko ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne są takie zloty i warsztaty ,ja uwielbiam takie spotkania. Wcale się nie dziwię, że zaszalałaś z zakupami ..hihi też tak mam 😁
Uściski Karolinko:)))