17/11/2017

Czarny kot.

Witajcie!
Parę dni temu wyczytałam w kalendarzu
że 17 listopada  jest dzień czarnego kota i pomyślałam że to fajny powód by takiego zrobić:-)
Więc szydełko w dłoń i oto mój czarny kot:

To drugi kot z tego wzoru, poprzedni rozrabiał tutaj
Ten maluch też lubi się bawić, choć jest dużo grzeczniejszy.
Niestety więcej zdjęć nie udało mi się zrobić;-)))
To tyle na dziś, teraz wracam do szydełka,
bo wiecie, Mikołaj prosił o pomoc;-)

Pozdrawiam serdecznie:-)

29 komentarzy:

  1. Superasny kociak:) sama bym sie takim pobawila:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki sympatyczny jest ten kotek!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Przesłodki, do tulenia świetny pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjny jest! I ta uśmiechnięta mordka... słodziak z niego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest przepiękny! Ładniejszego nigdy nie wiedziałam :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczny czarny kociak ;) Na szczęście;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny kociak:). Ja też świętuję, mam dwie czarne kocianki:). Pozdrawiam świątecznie:). Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Karolinko! Przeuroczy kotek,I taki słodki - Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. wow, świetny! kocham wszelkie koty a biało-czarne to już w ogóle :)
    świetnie ci wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Słodki kotuś :) Widzę, że dość szybko porwała go "tajemnicza ręka" :)))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. piękny kot:)i na pewno przynosi szczęście:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ Ci zazdroszczę umiejętności. Kindzior jest cudny!

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajny kotek :) Ja nie potrafię i nie lubię szydełka ani drutów.

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny kiciuś, tak perfekcyjnie wykonany :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję odwiedziny,
i za każdy pozostawiony komentarz :-*