Plastelinowy smok.

Pinterest to skarbnica pomysłów i to chyba wszyscy wiedzą:-)

Więc Ja kiedy przeglądam te strony i znajduję coś fajnego,

pokazuję też moim dzieciakom.

I gdy trafiłam na modelinowe figurki zwierząt, pokazałam je mojemu synowi.

On bardzo lubi lepić z plasteliny i często tworzy niesamowite rzeczy:-)))

I tym razem zrobił mi smoka który teraz siedzi przy moim komputerze.

 Ciężko mu zrobić zdjęcie, a już uchwycić wielkość jeszcze trudniej.

Jak na dziesięciolatka to fajnie mu wyszedł, prawda?

I tak sobie na niego patrzę, a jest z plasteliny,

to postanowiłam go wrzucić na wyzwanie w Art-Piaskownicy:

Pozdrawiam cieplutko:-)

Wielkanocne kartki

Dziś wpadłam tu z karteczkami które udało mi się ostatnio zrobić.

Pierwsze to kartki na wyzwanie do Ani, 

w tym miesiącu ma być kartka w technice Iris Folding, dla mnie to nowość.

You tube pokazał jak i zrobiłam takie dwie kartki:

Zebra.

Dziś wpadłam tu z jednym moim haftem,

a jest nim zebra którą zaczęłam wyszywać w zeszłym roku.

Wiele różnych rzeczy odciągało mnie od niego,

ale w styczniu udało mi się ją skończyć:-)

Kolczyki

Dziś tak króciutko, bo mi igła stygnie;-)

W zeszłym miesiącu bardzo spodobała mi się frywolitka warstwowa

i po pierwszych próbach tych tu zrobiłam jeszcze takie:

Wiosennie!

Trochę mroźno się ostatnio zrobiło i wiosny nadal nie widać,

to u mnie dziś odrobina cieplejszych kolorków:-)

U Bogusi na blogu trwa wyzwanie Wiosenne ATC,

kiedyś już czytałam o tych kartach, więc tym razem postanowiłam spróbować.

Chciałam zrobić jedną kartę, ale ale jak pracuję z papierkami, to

wybieram kilka ( lub więcej) elementów i układam tak długo aż coś dopasuję.

I tak mam cztery karty:-)

Zimowo!

Dziś tak króciutko i zimowo:-)

Na początek kartka na zabawę u Uli zrobiona na podstawie Jej mapki:

Satynowa mulina

Niedawno trafiłam w pasmanterii na wyprzedaż muliny satynowej DMC,

a że pięknie się błyszczy to kupiłam kilka motków

z myślą o haftach świątecznych.

Jednorożce

Ostatnio królowały u nas takie mityczne zwierzątka,

a to za sprawą Klubu Twórczych Mam i wyzwania Jednorożec

Frywolitkowe drobiazgi.

W tym miesiącu Kocham frywolitkę bardziej niż w zeszłym

i ciężko mi się od niej oderwać. W lutym ćwiczymy warstwy, które

od dawna mnie zachwycały i jak zwykle wydawały sie mega trudne.

Jednak wśród wielu inspiracji Renatka umieściła link do tego kursu to skorzystałam. 

Dziekuję Renatko:-)

I tak podpatrując filmik zrobiłam taki komplecik:

Skończyłam smoka:-)

Tak właśnie udało mi się i już jest gotowy.

A ściślej mówiąc to gotowy był kilka dni temu, ale dopadła mnie migrena,

i dopiero wczoraj udało mi się go wykończyć:-)