16/05/2016

Kary koń - postępy

Powiem Wam, że bardzo podoba mi się wyszywanie tego konia,
szkoda że czas na krzyżyki mam tylko wieczorem,
bo trudno się od niego oderwać;-)
A teraz fotki, tak było:

Tak było jeszcze kilka dni temu:
Tak jest teraz:

Bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze:-)
Pozdrawiam serdecznie:-)

26 komentarzy:

  1. Piękny wierzchowiec się wyłania,podziwiam Cię za tę czarną kanwę i to wieczorami.Moim marzeniem jest Dziewczyna z perłą ale jest na czarnej kanwie więc odpada.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama jestem zaskoczona, ale bardzo łatwo się na niej wyszywa:-)

      Usuń
  2. Jest pięknie!
    Czarna kanwa jest stworzona do tego haftu, świetnie kontrastuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już jest piękny a będzie jeszcze piękniejszy - czekam na finał:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No pięknie Ci to idzie, czekam na koniec :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie widać na tej czarnej kanwie:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekny :-) jeszcze troszkę i bedzie final :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wybrałaś piękny wzór i ta czarna kanwa faktycznie świetnie pasuje. No to czekamy na finał :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze chwila i będzie gotowy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda naprawdę ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Koń już wygląda świetnie. Podziwiam to haftowanie na czarnej kanwie.
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fantastyczny to jest Twój koń, masa roboty ale efekt i te cienie :) Dziękuję za odwiedzinki i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak powstaje dzieło sztuki.
    Parafrazując Benedykta Chmielowskiego: "Koń jaki jest - każdy widzi". A mnie się widzi:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknego konia wyszywasz - będzie cudny obraz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zauroczyl mnie ten haft.Jest sliczny.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję odwiedziny,
i za każdy pozostawiony komentarz :-*