Kocham frywolitkę

Kolejny miesiąc i kolejna lekcja do odrobienia,

a tym razem Justynka zadała temat "Interlocking rings"

czyli przeplatane kółeczka.

U mnie ze względu na brak czasu tylko małe wprawki,

ale mam nadzieję że Dziewczyny mi je zaliczą.

Na pierwszy ogień poszły takie rozetki:

I taki drobiazg:

 A na koniec zrobiłam jeszcze takie kolczyki:

 i wszystkie tworki razem:

 Szukając w sieci różnych przeplatanych kółeczek trafiłam na taki filmik

i udało mi się zrobić jeden element który zdobi moją torebkę,

użyłam nici dmc babylo i stąd te piękne kolorki

***

Poszczęściło mi się też ostatnio w wyzwaniu "Soczyste kolory" w KTM

i wygrała moja frywolitkowa serwetka.

a wczoraj dotarła do mnie pierwsza część nagrody,

ta ze sklepu Itd Collection

 jest tam dużo do dekupażu, ale było też trochę Przepięknych kartek:-)

Wybrałam kilka i na żywo są jeszcze piękniejsze, aż palce świerzbią...

jeśli wiecie co mam na myśli;-)

Dziś to tyle, teraz muszę popracować nad kartkami do zabaw blogowych,

a potem wracam do haftu:-)

Pozdrawiam cieplutko:-)