Mała czarownica

Tak jak obiecałam, dziś będą troszkę cieplejsze klimaty,

a wszystko za sprawą pewnej małej czarownicy.

Wzór tak uroczy, że nie mogłam się oprzeć:-)

I po mimo że, na pierwszy rzut oka wzór wyglądał na dość pracochłonny,

wyszywało się go bardzo przyjemnie i nawet kontury poszły sprawnie i szybko:-)

I tak przedstawiam Wam moją małą czarownicę:

 A zaczęło się od zakupów w Haftix'ie:

*Dziękuję Elu!*

 potem buty i sukienka...

 a po skończonych krzyżykach - czas na kontury.

We wzorze jest też pajączek, ale u mnie postanowił się  "oddalić" 

I tak wygląda wyszyty i oprawiony przeze mnie króliczek:

Mnie się bardzo podoba, a Wam?

I dla tych co nie wiedzą: to wzór Svetlany Sichkar a do kupienia Tu

Pozdrawiam serdecznie:-)