Nawlekłam toho transparent crystal 8/0 na cieniowany kordonek
i zrobiłam sobie bransoletkę szydełkowo-koralikową.
Na zdjęciach słabo to widać, ale w realu wygląda jakby była cała oszroniona:-)
Bardzo lubię takie bransoletki, fajnie się je robi i wygodnie nosi.
Moją bransoletkę zgłaszam na wyzwanie biżuteryjne:
Pozdrawiam serdecznie:-)
Świetna, w jedynym słusznym kolorze :)
OdpowiedzUsuńPiękna :) fajny pomysł z tym kordonkiem i przezroczystymi koralikami :) wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńElegancka bransoletka :) Podziwiam to koralikowanie , bo mnie nerwy biorą na te maleństwa...
OdpowiedzUsuńŚliczna! Mam takich kilka i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam kiedyś taką samą :) Tylko z koralików 11/0 :)
OdpowiedzUsuńBardzo śliczna ta bransoletka :) Dla mnie to czarna magia :)
OdpowiedzUsuńUrocza, tak jak jest napisane wyżej "w jedynym słusznym kolorze" co prawda to prawda, jestem tego samego zdania :-)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna i ciekawa praca, Karolinko - kolorek śliczny:-) Dziękuję za udział w naszej biżuteryjnej zabawie i życzę powodzenia. Inka-art DT/DIY
OdpowiedzUsuńWspaniała bransoletka 😃
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda i dodatkowo w moim kolorze ;-) A z kulkowym wisiorkiem z następnego posta tworzy piękny komplet :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! Chciałabym bardzo zobaczyć efekt oszronienia :3. Musi być piękny.
OdpowiedzUsuń