01/12/2018

Popadało....

Jednak tylko frywolitkowymi śnieżynkami:-)

 Skromnie, ale zabrakło mi czasu na więcej.
Na górze śnieżynka z kordonka YarnArt Tulip i wzoru Iwony Zajdel.
Na dole kilka z tego wzoru, ale większość z koralikami.
 To taki mój skromny wkład na listopadową zabawę u Justynki

Pozdrawiam cieplutko:-)

14 komentarzy:

  1. Karolinko! Przeurocze są te Śnieżynki - Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne śnieżynki, frywolitka ma moc 💪😊. Cudne są i już. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wspólną naukę i zabawę😄

    OdpowiedzUsuń
  3. A moim zdaniem na bogato ;) Przepiękne są te śnieżynki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak to by mogło i u nas popadać, a tu niestety tylko zwykły śnieg lezy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne są te Twoje frywolitkowe śnieżynki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ cudne są te śnieżynki. Bardzo mi się podoba frywolitka, ale sama jakoś wolę nie próbować :P

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie dzisiaj prawdziwe śnieżynki na dworze :) Ale Twoje podobają mi się o wiele bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne śnieżynki!!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Ech, ja nawet na tyle czasu nie miałam...
    Piękne śnieżynki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne frywolitkowe maleństwa:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Cóż za misterna robota! Podziwiam! Ja niestety nie mam takich zdolności....

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow, wow, Karolcia ale boskie te śnieżynki! Biała, biała jest perełką wśród innych perełeczek.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję odwiedziny,
i za każdy pozostawiony komentarz :-*