Bez wielkich planów, bez dyskusji,
tak poprostu, całkiem spontanicznie, pod wpływem impulsu
pojawił się w naszym domu puchaty rudzielec.
Mały, mięciusi z dzwoneczkiem na szyi, cały czas by się bawił.
I co tu dużo mówić, poprostu skradł nasze serducha♥
A można by pomyśleć, że takie skarpetkowe futerko na stopach by dobrze wyglądało;-)
Justynce nawet nie będę próbować dorównać, ale
zabawa z tym futrzakiem była przednia i może jeszcze kiedyś jakieś skarpety sobie zepsuję;-)
Mojego pierwszaka do Szuflady wyślę i niech świat poznaje:-)
Pozdrawiam cieplutko:-)
Koci tutorial dla chętnych
Jaki słodziutki! To ze skarpetki? Szał!:)
OdpowiedzUsuńOj kotek przytulać i przytulać 🐈
OdpowiedzUsuńPrzesłotki pasiasty przyjaciel :) aż ma się ogromną ochotę przytulić go.
OdpowiedzUsuńale słodki, puchaty rudszielec!
OdpowiedzUsuńŚliczna ta malutka Skarpetka :)
OdpowiedzUsuńKarolinko ależ mi miło:)). Normalnie wzruszyłam się. Kot ze skarpetki ❤. Wyszedł Tobie pięknie! Rudy słodziak :)). Dziękuję za udział w Wyzwaniu Szuflady i moc uścisków Tobie posyłam!
OdpowiedzUsuńSuper wyszedł ten kociak :D Bardzo oryginalny :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
wow jaki slodziak!
OdpowiedzUsuńAle uroczy koci tygrysek, bardzo mi się podoba...no słodki jest!
OdpowiedzUsuńOjj...szalejesz z tym szydełkiem kochana bardzo, a mnie strasznie podobają się Twoje :)
Buziaki Karolinko:*
słodziak
OdpowiedzUsuńTakie zepsucie aż przyjemnie oglądać. Przesłodki maluszek :)
OdpowiedzUsuńSo pretty. Love it so much
OdpowiedzUsuńJaki milusi! Nie jestem fanka kotów, ale takiego chetnię bym przytulała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Karolinko:)
Nie dziwne, że skradł wasze serducha. Słodziak straszliwy. Skarpet nie szkoda zniszczyć w takim celu ;)
OdpowiedzUsuńNo jaki słodki! Super!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady i życzę powodzenia :)
Piękny skarpetkowy Rudzielec. 🤩 Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady. 😘
OdpowiedzUsuńUroczy kociak :-).
OdpowiedzUsuń