czyli coś w stylu - biała koszula nie musi być nudna:-)
Tak po prawdzie to zrobiłam to trochę ze skompstwa, a trochę z lenistwa,
bo wiecie jak to jest...
Jedno dziecię wyrosło, a drugie potrzebowało,
więc zamiast biegać po sklepach wolałam pokombinować;-)
Córcia wybrała wzorek kota, mama wyszyła i zmieniła guziczki.
Niby nic wielkiego a odrazu wygląda ciekawiej
i można iść do szkoły:-)
Kociak ukrywa się w kieszonce
więc zgłaszam go na wyzwanie w szufladzie
Pozdrawiam cieplutko:-)
Th to udowodnilas doskonale! Białe nie musi być nudne i do tego pełne zachwytu spojrzenia innych.
OdpowiedzUsuńZnakomity haft, super metamorfoza. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńSuper odmiana białej bluzki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Prześliczny kotek
OdpowiedzUsuńRewelacja, sama bym z takim kotkiem poszła do szkoły :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, kocie ożywiło ciuch i teraz jest unikat bluzka. Sama też ostatnio małym haftem zmieniłam koszulę. A kocie na białej bluzce chodzi mi już po głowie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny recykling i cudowny hafcik. Uwielbiam takie haftowane koszule, to ostatni krzyk mody !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Karolinko no genialnie!!! Nowe życie koszuli nadałaś. Super wyszło, ślicznie córcia w niej wygląda :). Pomysł godny podchwycenia :). Buziaki kochana i dziękuję za udział w Wyzwaniu Szuflady!:)
OdpowiedzUsuńTeż bym zabrała tego kociaka do szkoły, chociaż stoję teraz już po drugiej stronie biurka :)
OdpowiedzUsuńRewelacja, przemiana jest MEGA. Super pomysł i świetne wykonanie. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńAleż fajny pomysł, bardzo mi się podoba, kreatywne myślenie jest jednak bardzo przydatną umiejętnością. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńPełen zachwyt! Koszula najpiękniejsza i najwdzięczniejsza na świat, ten kociak cudnie figlarny pomoże córki przetrwać pierwsze dni w szkole! :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł Karolinko, zmieniłaś zwykłą białą koszulę fantastycznie! I jak miło teraz córci do szkoły maszerować z maminym dziełem na serduszku:)Kociak przesłodki, a dziecię bardzo urocze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i powodzenia córci życzę w szkolnych podbojach:)))
genialnie wyszło :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńAle bomba! Sama bym taką włożyła!:)
OdpowiedzUsuńRewelacja Karolinko! Świetny przykład jak ze zwykłej prostej rzeczy można zrobić coś ekstra :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny efekt- i założę się, że każdy sie uśmiechnie na widok takiego kotka;) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńŚwietne rozwiązanie! Córka miała oryginalną, piękną koszulę. Jak dla mnie rewelacja :)
OdpowiedzUsuńWOW!!! Świetna koszula!!! Sama bym taką chciała!
OdpowiedzUsuńSłodki kociak i pomysłowe ozdobienie koszuli. Oj biedne dzieciątko,że musi nosić maseczkę. U nas na szczęście nie trzeba. .
OdpowiedzUsuńŚwietna koszula! Sama taka chętnie bym włożyła!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Przepięknie to wygląda! Pomysłowo, niebanalnie i uroczo :).
OdpowiedzUsuńCorcia Cuudowna ale i koszule dostala Cuuudno !!! :)) Baaaardzo mi sie podoba z krzyzykami ,sama bym w takiej chodzila na prawde :))) Zdolna Mama to i dzieci Szczesliwe :))) Sciskam Cie Mocno Kochana !!! :))
OdpowiedzUsuńAleż to cudowne! Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuń