Dziś trochę "ewolucji";-)
A wszystko przez Asię z Łapkodzieło i Jej wyzwanie w KTM
-liftingujemy kartkę- w skrócie swoją własną.
I jak znalazłam zdjęcie kartki z początku mojej kartkowej przygody,
postanowiłam zrobić taką jeszcze raz:-)
I tak wygląda jej nowsza, odświeżona wersja.
I jak myślicie "ewolucja kartkowa" działa?
Chętnych do zmierzenia się z tematem odsyłam do wyzwania
Moja nowa kartka poleci do małego Adasia na Jego 2 urodzinki.
Jeśli ktoś chciałby się przyłączyć do akcji, do czego gorąco zachęcam
to o chłopcu pisała Weronika ze Świat nicią malowany.
Pozdrawiam cieplutko:-)
Śliczne kartki :)
OdpowiedzUsuńPiękna kartka!
OdpowiedzUsuńFantastyczny lift Karolinko !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
O rany, niby taka sama a jednak jaka inna, świetna jest!
OdpowiedzUsuńKarolinko! Całkiem inna karteczka , Chociaż taka sama, Te kwiatki bardzo ja upiększyły, Chociaż ta pierwsza karteczka również jest urocza - Pozdrawiam Serdecznie
OdpowiedzUsuńkartka śliczna! postępy i rozwój Twojego warsztatu widać na nich pięknie!
OdpowiedzUsuńPiękne prace. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńObie wersje bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńZadziałała, i obie wersje mi się podobają, ja bym nic nie zmieniała :3
OdpowiedzUsuńNiby podobna, a trochę inna. Bym powiedziała, że taka wiosenna :)Spodoba się Adasiowi :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWyszło pięknie!
OdpowiedzUsuńDziała! Ta ewolucja. Kartka wyszła świetnie.:)
OdpowiedzUsuńWyszło super! Właśnie dzięki Tobie przypomniałam sobie że miałam jeszcze temu szkrabowi kartkę zrobić.
OdpowiedzUsuń