Święta już za chwilkę, to i prezenty się robią:-)
W tym roku zauroczyła mnie himalaya dolphin baby
i to z niej robię najwięcej zabawek.
A to jedna z nich:
Lisek powstał z tego wzoru i jest bardzo milusi:-)
Innych jego kolegów przedstawię Wam później:-)
***
A dziś jeszcze chcę Wam bardzo podziękować za komentarze i odwiedziny,
to bardzo miłe i budujące, tym bardziej że mnie ostatnio tu mało,
ale po świętach powinno być lepiej.
***
Teraz jeszcze jedna formalność;-)
Obiecałam aniołki i te polecą do Elżbiety K
Gratuluję i poproszę o Twój adres:
bawelnianeniteczki@gmail.com
Jednak jeśli Ktoś by bardzo chciał takiego aniołka,
to pisze do mnie, a ja chętnie go zrobię, ale już po świętach:-)
Pozdrawiam cieplutko:-*
śliczny rudzielec! też ostatnio przechodzę fascynację pluszowymi włóczkami - cudna jest ich miękkość :)
OdpowiedzUsuńśliczny:)
OdpowiedzUsuńWidać, że lisek jest bardzo milutki w dotyku :)
OdpowiedzUsuńBardo sympatyczny lisek:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper, aż się chce poprzytulać :)
OdpowiedzUsuńBardzo przytulaśny słodziaczek :)
OdpowiedzUsuńAle ze mnie gapa :) Los się do mnie uśmiechnął, ślicznie dziękuję. :)
UsuńKarolinko! Lisek jest Przeuroczy - Pozdrawiam Serdecznie
OdpowiedzUsuńJaki fajny ten rudzielec :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny rudzielec i zupełnie nieszkodliwy.:)
OdpowiedzUsuńO jaki cudny :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny rudzielec. Pięknie wykonany, a pyszczek ma słodziaszny. :)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny lisek.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Eli :)
Bardzo ładny lisek :)) Pięknie wykonany :)). Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńKapitalny lisek, i widać że bardzo mięciutki.
OdpowiedzUsuń