czyli mój sobotni wypad:-D
To już tradycja, że co roku odwiedzam Poznańskie Craft party,
ale kto raz na takim był - "przepada"
Atmosfera jest niesamowita, pełno fajnych ludzi, a z roku na rok więcej,
masa cudeniek do oglądania i wiele fajnych stoisk na których można zrobić zakupy:-)))
No i tu trzeba uważać, bo bardzo łatwo stracić kontrolę...
Mnie się udało;-D
I z tego co widzę to nie wszystko załapało się na zdjęcia;-)
No ale cóż to tylko raz w roku:-)))
Jedną z zabaw jest tam wymiana "tytek", czyli ozdobionych papierowych torebek
i tak wyglądała w tym roku moja: przód
i tył
Do środka włożyłam notes z poprzedniego postu i coś słodkiego:-)
Natomiast do mnie trafiła taka anonimowa paczuszka:-)
W tym roku Córcia namówiła mnie na warsztaty z Alicją Czaplą
i kurs robienia chusty na szydełku - sponsorowanym przez Pasart
Po zajęciach miałam tyle:
Emocje opadły, chusta się robi,
a ja muszę kupić skarbonkę i zacząć zbierać na kolejne Craft Party:-))
Zdjęć z samej imprezy nie mam, bo kto by tam o zdjęciach myślał, jak tyle fajnych rzeczy w koło,
ale jakieś chyba są tu.
Na dziś to wszystko, teraz spadam na ogród, bo pogoda dziś piękna:-)
Pozdrawiam słonecznie:-)
Oj muszę sobie koniecznie termin zabukować na przyszły rok! "5" już prawie cała wybudowana to do Poznania mam coraz bliżej ;)
OdpowiedzUsuńTo prawdziwa wyprawa do spa :) ja byłam we Wrocławiu-chcę jeszcze :)
OdpowiedzUsuńTak, wyprawa do SPA to dobre określenie. Chusta zapowiada się super 😊 pozdrawiam serdecznie 😄
OdpowiedzUsuńKarolinko! Cudowne są takie spotkania, Torebka pięknie ozdobiona
OdpowiedzUsuńA chusta cudownie się zapowiada - Pozdrawiam Serdecznie
super :)
OdpowiedzUsuńja odpuściłam tym razem
wspaniała sprawa taka imprezka
OdpowiedzUsuńAle super sprawa takie spotkanie, tylko pozazdrościć Ci pobytu tam. Widzę nieźle się okupiłaś i super :)
OdpowiedzUsuńChusta będzie rewelacyjna, po kolorach widzę, a na craft się w tym roku zabiorę.
OdpowiedzUsuń